Translate blog

środa, 4 stycznia 2017

Szczęśliwego nowego wtorku

Rok 2017 przywitałam bez porannego kaca, zwietrzałych sentymentów i góry absurdalnie ambitnych postanowień. Nie tym razem. Poranek pierwszego stycznia zastał mnie odrobinę niewyspaną, jak zwykle roztargnioną i obsesyjnie przerażoną myślą o zbliżającym się poniedziałku… ale nie tylko. (czytaj dalej)